Stereotypy i mity związane ze żłobkiem są powszechnie spotykane w naszym społeczeństwie. Powoli żegnamy mit, jakoby żłobek był przechowywalnią dzieci. I to wspaniałe! Wiemy, że żłobek pozytywnie wpływa na rozwój dzieci i jest świetnym wyborem, zwłaszcza jeśli rodzice malucha są aktywni zawodowo. Mimo to wciąż aktywny jest mit związany z…konkretnymi płciami! Czy płeć ma wpływ na to, kto może zostać opiekunem w żłobku?
Mężczyzna pracujący w żłobku. Niemożliwe?
Popularne jest wciąż przekonanie, że mężczyźni nie pracują i nie powinni pracować w żłobkach, klubach malucha jak i przedszkolach. Dlaczego? Zawody opiekunki i nauczyciela wciąż kojarzone są głównie z kobiecymi zajęciami. Oczywiście przekonanie to jest błędne. Mężczyzn coraz częściej można spotkać w żłobkach czy przedszkolach i nie powinno nas to dziwić. Obecność mężczyzn w placówkach typu żłobek czy przedszkole może przynieść wiele korzyści.
Warto wspomnieć, iż dzieci potrzebują różnorodnych wzorców. Kontakt z mężczyzną opiekunem czy nauczycielem, w tak wczesnym wieku może pomóc w kształtowaniu pozytywnych relacji i zaufania do mężczyzn w przyszłości.
Niektórzy obawiają się, że mężczyźni mogą mieć trudności w pracy z dziećmi, szczególnie z niemowlakami i małymi dziećmi, które uczęszczają do żłobków czy klubów malucha. Jednakże to również można uznać za mit, ponieważ zdolność do pracy z dziećmi nie jest związana z płcią, a z indywidualnymi predyspozycjami i umiejętnościami. Dlatego też, mężczyźni, którzy są zainteresowani pracą w żłobkach i przedszkolach, powinni być zachęcani do podjęcia takiej pracy i wspierani w swoim wyborze zawodowym.
Wywiad z Panem Opiekunem
Poniżej przedstawiamy wywiad z Panem Opiekunem, pracującym w żłobku. Wywiad ten pozwoli nam przyjrzeć się mitowi związanemu z pracą mężczyzn z małymi dziećmi.
Gdzie Pan pracuje?
Pracuję w Niepublicznym Żłobku Promyczek we Włodawie.
Jakie posiada Pan wykształcenie?
Ukończyłem liceum ekonomiczno-administracyjne maturą. Po egzaminie wyjechałem do Krakowa na studia filozoficzno-teologiczne. Po ukończeniu filozofii trwającej dwa lata wróciłem do rodzinnego miasta szukając pomysłu na życie.
Co Pana skłoniło do podjęcia pracy jako opiekun w żłobku?
Historia powstania żłobka we Włodawie oraz mojego udziału w jego tworzeniu jest bardzo ciekawa. Nie tylko jestem opiekunem pracującym z dziećmi, ale także jednym z założycieli i obecnie organem prowadzącym instytucję. Gdy 6 lat temu usłyszałem propozycję od znajomej dotyczącej pracy w żłobku jako „konserwator powierzchni płaskich”, nie wahałem się ani chwili. Jednak szybko okazało się, że zakres obowiązków będę miał trochę większy. Wszedłem w grupę ludzi, którzy w ramach utworzenia Spółdzielni Socjalnej mieli powołać do istnienia żłobek, którego w naszym mieście nie było od ok 30 lat. Już na pierwszym ze spotkań (jako jedyny mężczyzna) zostałem wybrany Prezesem Spółdzielni Socjalnej Nadzieja, a co za tym idzie przedstawicielem organu prowadzącego Niepubliczny Żłobek „Promyczek” we Włodawie. Początkowo nie posiadałem kwalifikacji do pracy z dziećmi, jednak uzupełniłem je kursem Opieki nad dziećmi do lat 3 (280 godz.) i tym samym stałem się Wujkiem na pełnym etacie.
Czy spotyka się Pan ze zdziwieniem w oczach rodziców i innych osób?
Od kiedy tylko pamiętam pracuję z dziećmi i młodzieżą. Już w wieku 15 lat prowadziłem zespół dziecięcy działający przy mojej parafii. Dodatkowe atuty gry na gitarze i umiejętności śpiewu wykorzystywałem gdzie tylko mogłem. Dla rodziny i najbliższych było więc rzeczą naturalną, że pracuję z najmłodszymi. Natomiast obawy wśród nich budziła forma tej pracy. Przede mną otworzyła się możliwość formalnego ustabilizowania tego rodzaju pracy. Własna działalność, nowe wyzwania i połączenie pasji z możliwością rozwoju. Najbliżsi szybko zobaczyli, że odnajduję się w nowej sytuacji i zaakceptowali to, podobnie jak rodzice dzieci, którymi się opiekowaliśmy.
Czy zamieniłby Pan tę pracę na inną?
To zależy którą? ? Jako Wujek w żłobku – nie! Jest to najwspanialsze czego doświadczyłem w swoim życiu zawodowym. Praca z dziećmi nie tylko daje możliwości rozwoju interpersonalnego, ale uczy przede wszystkim spokoju, opanowania, organizacji i kreatywności. Dzieci w wieku do lat trzech wymagają nieustannej uwagi, ale i ciepła z naszej strony, umiejętności wchodzenia w ich świat i stymulowania ich rozwoju psycho-motorycznego. Raz jestem kochanym Wujkiem, który przytuli, pokaże jak budować, ale co najważniejsze, jak naprawić samochód, od którego odpadła przyczepka lub koła. Innym razem jestem „ojcem”, który pomoże rozwiązać konflikt między dziećmi lub pomoże rozwiązać problem mokrej pieluszki czy też awantury o zabawkę, która podoba się akurat dwojgu lub trojgu dzieci. Natomiast połączenie pracy z maluchami z prowadzeniem finansowo-kadrowym zabiera mnóstwo czasu. Podobnie jak w domu ojciec musi zapewnić odpowiednie zabezpieczenie finansowe rodziny, tak ja w żłobku dbać muszę o zapewnienie „mojej rodzinie” posiłków zbilansowanych, odpowiedniej opieki i bezpieczeństwa oraz ciągłości finansowania wszystkich przedsięwzięć realizowanych w żłobku. Nie jest to proste ale znam mężczyzn, którzy to potrafią połączyć prowadząc przedszkola więc czemu ja miałbym temu nie sprostać?!
Jakie są Pana plany na przyszłość?
Plany na przyszłość? Mam wiele planów i marzeń. Przede wszystkim chciałbym się spełniać jako opiekun i ten który prowadzi najmłodszych w rozwoju (imię zobowiązuje). Biorąc pod uwagę to, że umysł mam ścisły, zajmuję się dodatkowo reklamą i nauczaniem, a od zawsze chciałem zostać architektem, nie wykluczone, że będę robił to po godzinach ? Póki co chciałbym wykorzystać przestrzeń, jaką mamy dostępną w żłobku oraz ponad nim. Zwiększenie liczy miejsc, uruchomienie Sali bankietowo-konferencyjnej, a ponad to wszystko rozwijanie posiadanych talentów i możliwości.
Czy poleca Pan pracę opiekuna w żłobku innym mężczyznom?
Jeżeli miałbym się zwrócić do innych mężczyzn – ojcostwo ma wiele wymiarów. Dla dzieci, które spędzają 1/3 czasu w Twojej obecności stajesz się wzorem i przewodnikiem. Nie tylko opiekunem, ale ojcem, który kreuje ich światopogląd. Zawsze, gdy z Sali zabaw wychodzę do biura słyszę od dzieci – „idziesz do pracy” uświadamiam sobie jak wielką rolę odgrywa mężczyzna w świecie dzieci. Jeżeli jesteś gotowy ponieść tę odpowiedzialność i szukasz motywacji do pełnego życia – to ta praca jest dla Ciebie.
Można uznać mit jakoby mężczyźni nie powinni pracować w żłobkach za niesłuszny. Mężczyźni jeśli posiadają odpowiednie kompetencje do pracy z dziećmi i są nią zainteresowani, jak najbardziej powinni dążyć do zdobycia wymarzonej pracy i podążenia właściwą dla siebie ścieżką rozwoju zawodowego.
🍀 ZOBACZ TAKŻE:
🌞 Kurs na opiekuna w żłobku
🌞 Kursy pedagogiczne on-line
🌞 Blog Eduka Center
🌞 Pakiety edukacyjne PDF